niedziela, 30 października 2016

Październikowy Wiatr

to była ciężka noc. 
obudził mnie ból... 

za oknem padał deszcz i mocno wiał wiatr.
nie mogłam zasnąć.

w takich momentach poduszka staje się twarda jak kamień. 
nie można sobie znaleźć miejsca. 

dodatkowo ten natłok myśli...


na szczęście 
w końcu przyszedł sen.


dzisiejsza
dodatkowa godzina czasu zimowego
przydała się. 

mimo tego nadal czuję
zmęczenie.

za oknem wiatr 
zrzucił niemal wszystkie liście 
z drzew.

 
 nieuchronnie kończy się październik. 








Brak komentarzy: