środa, 26 grudnia 2012

wianek...

wianek zrobiłam na początku grudnia, z tej oto roślinki ► kwiaciarnia ale dopiero przedwczoraj udało mi się zrobić zdjęcie, z którego powstały poniższe  grafiki...

wyciszam się pomału... zbieram siły. styczeń zapowiada się znowu bardzo pracowity.



4 komentarze:

one big creative mess pisze...

Ładnie!
Zbieraj siły, zbieraj, niech nowy styczeń nie zmęczy. ;)

Gabi pisze...

Dzięki :) Dużo sił również Tobie życzę na styczeń i cały rok! :)

myownexcuse pisze...

mnie Twoj wianek tez sie podoba, bardzo delikatny, a co sie stalo z roslinka, ze skonczyla w wianuszku, taka byla ladna :)))?????

Gabi pisze...

:) roślinka stała za blisko kaloryfera :( ...ogólnie to ja chyba nie mam ręki do kwiatów. lubię je obserwować, ale nie potrafię się nimi opiekować.