sobota, 30 kwietnia 2011

pigment

za oknem zachwycają żółte łąki mleczy... a na moim balkonie zachwycają mnie pozostałości po zimie... m.in.papryczki chilli ze słoika z ogórkami...






poniedziałek, 25 kwietnia 2011

moje cztery kury

kiedyś gdzieś widziałam coś podobnego i postanowiłam też spróbować. szyje się bardzo prosto. potrzebne są dwa trójkąty materiału, albo romb :) no i dodatki.






niedziela, 24 kwietnia 2011

śniadanie

i wspólne biesiadowanie... taka tradycja...

a w moim domu nie ma nawet stołu... zawsze byłam na bakier z tradycją...



sobota, 23 kwietnia 2011

ciasto

będę piec! w ostatnim czasie sporo piekę. i bardzo to lubię. wcześniej nie zdarzało mi się robić ciast, jak już to jakiś deser...

pozostając w klimacie jajecznym załączam kilka zdjęć..





piątek, 22 kwietnia 2011

nastroje...

U Joli na My Own Excuse zrobiło się bardzo świątecznie mimo nieświątecznego nastroju... Ja też wczoraj podjęłam próbę i zrobiłam kilka zdjęć. W tym roku mniej rdzawo, ale jednak :)

No to WESOŁEGO! :)

ja oczywiście marzę już o zwykłym szarym dniu...




środa, 20 kwietnia 2011

jajo się toczy...

czyli idą święta... uszyłam z tej okazji kilka kur... to jedyna do tej pory moja świąteczna działalność. co roku robiłam elektroniczne kartki jajeczne, ale nie wiem czy uda mi się pociągnąć tą tradycję... zbyt dużo rzeczy mnie od tego odciąga... m.in. szycie, gry komputerowe, gotowanie, czytanie książek i wiele innych... nie wspominając o tym, że Monte Cassino tom3 ruszyło z kopyta, więc czas muszę baaarrrdzo bardzo dzielić :/

Zapraszam Was dzisiaj na bloga mojej znajomej My Own Excuse
Link dodałam do moich ulubionych :)

a poniżej z archiwum... grafiki świąteczne, czyli nastroje przed.


niedziela, 17 kwietnia 2011

znaleziska

podczas ostatnich spacerów zebrałam nowa rdzawa kolekcja płaskorzeźb... na razie rudzieją na balkonie, ale niebawem zostaną poddane przemianie... ze sztuko-śmiecia w obiekt sztuki...

poniżej, stare, wyszperane z archiwum...


wtorek, 12 kwietnia 2011

wiosna kwitnąca

się zaczęła. piękna intensywna zieleń rozlała się na trawie i dynamicznie oplata też krzewy i drzewa. wiosna kwitnie w kolorze żółto-białym.

sobota, 9 kwietnia 2011

pierdzielmarket

gdy nagle usłyszałam straszny huk, pomyślałam, że to wybuch gazu... na szczęście to tylko kupa fajerwerków z nowo otwartego pierdzielmarketu. mam nadzieję, że wszyscy, którzy mają małe dzieci oraz właściciele czworonogów nie zrobią tam prędko zakupów.

wtorek, 5 kwietnia 2011

okres przejściowy

między zimą a wiosną nie wiadomo jak się ubrać, niby już ciepło, ale jednak nie do końca... uszyłam sobie na ten przejściowy czas kołnierzyk, a raczej wstążki do kołnierza, bo futerkowy kołnierz został mi po starej zimowej kurtce.






poniedziałek, 4 kwietnia 2011

herbata

i nowa lektura...

"Czasem wszystko się tak zabawnie układa. Można kogoś odnaleźć i dlatego go stracić." /Pat Cadigan, Głupcy/



"Człowiek nie może się uwolnić od pragnienia życia i strachu przed śmiercią."
/Pat Cadigan, Głupcy/