poniedziałek, 8 czerwca 2015

02

***
Zła aura na szczęście odchodzi, albo tylko mi się tak wydaje...
Chcę jednak wierzyć, że idzie nowe, dobre.

**
Ostatnio sporo energii pochłania mi zgłębianie możliwości programu graficznego Adobe Illustrator. 
Jest WSPANIAŁY! 
Na tą chwilę najchętniej siedziałabym tylko przy projektowaniu, ale jest jeszcze sporo innych rzeczy do zrobienia, jak choćby rysowanie. Obecnie pracuję nad zleceniem na komiks. Farby i kredki ciągle w ruchu. Efekty są dla mnie zadowalające. Sporo się uczę, szczególnie z operowania światłem. 

*
W wolnej chwili, focę. Najbardziej interesują mnie przedmioty oraz rośliny w różnym stadium rozkwitu lub gnicia.



2 komentarze:

myownexcuse pisze...

Hej Gabi, dzieki za kolejny fragment z Twego zycia :) Ciagle o Tobie mysle ale nie mam czasu odpisac na maila - a tyle chcialabym Ci powiedziec! Dzis poszlismy na spacer i V. szukala czterolisnych koniczyn i wspominalismy Twoja przeogromna kolkcje tych roslinek:) Zycze Ci zeby aura odmienila sie na dobre :) Badz dobrej mysli, a jakos sie wszystko ulozy!

Gabi pisze...

Wielkie dzięki Jola! Też o Tobie często myślę, i tez wiele chciałabym powiedzieć, nawet próbowałam się na dyktafon nagrać, ale jakoś kiepsko mi to wychodziło, bo po włączeniu przycisku play włączała mi się jakaś dziwna autocenzura, no i w ogóle ten mój głos! nie jestem wstanie sama siebie odsłuchać, a bez tego głupio wysyłać to co się nagadało. :D
Może jednak, któregoś dnia uda nam się choć trochę nadrobić zaległości w rozmowach.

Co do 4-listynych koniczynek to nadal je znajduję. Mam już naprawdę sporą kolekcję.

Pozdrawiam Was!