byle dojść do celu.
Dzisiaj, po raz kolejny, zdałam sobie sprawę z tego, że pewnych spraw nie da się przyśpieszyć.
Trzeba odpuścić, i poczekać.
Więc czekam.
.....................
Zmiana planów wprawiła mnie w dobry nastrój. Nareszcie mogę robić milsze rzeczy.
Czytam i robię notatki, wisząc na telefonie i poręczy okna....
Zajadając się arbuzem i drożdżowymi bułkami, rozmyślam o G8A.
To był miły letni dzień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz