poniedziałek, 24 października 2011

lekko, rześko i beztrosko

tak, spanie do 12.00, pyszne śniadanie, kawa i ciastko. no i na obiad zaproszenie! mmrrr miło się tydzień rozpoczyna.
po południu wracam do Monte... obróbka kolorowych plansz w pełni. czekam niecierpliwie na efekt końcowy!

a poniżej kilka kompozycji z archiwum...


Brak komentarzy: