piątek, 30 września 2011

spadające satelity

czyli orbitalne sprzątanie! niesamowite! to chyba pierwszy raz gdy zachwyciły mnie porządki. spadające spalające się satelity nad naszymi głowami! widok zjawiskowy!

w kosmicznym prezencie dostałam jeszcze bonus w postaci spadającej gwiazdy :) nawet zdążyłam pomyśleć życzenie :)

niestety popołudniowe odlatujące ptaki dobitnie przypomniały o zbliżających się chłodnych dniach

póki co jest jeszcze pięknie, słonecznie, kolorowo. przedpołudniowe spotkanie i rozmowy wprawiły mnie w nieco filozoficzny nastrój...

Dziękuję A. za zapasy czyli w słoikach rarytasy :* Takie podarunki zawsze mnie wzruszają.







powyższe rarytasy w koszu wiklinowym od mamy mam.

poniedziałek, 26 września 2011

awokado

moja ulubiona pasta do pieczywa:

- 1 awokado
- sok z cytryny
- 1 ząbek czosnku
- sól, pieprz

awokado musi być dojrzałe, trzeba go obrać i wyciągnąć pestkę, następnie ugnieść widelcem i skropić sokiem z cytryny by nie czerniało. do awokadowej masy wcisnąć ząbek czosnku (no chyba, że ktoś nie lubi czosnku, to może być bez). doprawić solą i pieprzem. gotowe! wspaniale smakuje z serami albo wędliną... awokado zawiera dużo białka i tłuszcze łatwo przyswajalne, jest bogate w witaminy i składniki mineralne.


czwartek, 22 września 2011

Monte Cassino - kolor

praca nad Monte nadal trwa. kolor jest niesamowity, tyle rzeczy można pokazać ale jest też bardzo wymagający i pochłania mnóstwo czasu.





sobota, 17 września 2011

projekty

1. projekt tatuażu wykonany dla "gangu motocyklowego PROCHIGA". ostatecznie tatuaż nieco różni się od projektu, ale szkic stał się inspiracją i punktem wyjściowym :)



2. projekt plakatu i ulotek. bus wykonany przy pomocy tabletu.



3. projekt logo dla Grupy Rekonstrukcji Historycznych. tu również przydał się tablet.

poniedziałek, 12 września 2011

sweter jesienny

kupiłam go za 2 złote bo brakowało mu kilka guzików. odprułam wszystkie guziki i przyszyłam tasiemkę nabytą w pasmanterii. taśma zakryła ślady po byłych guzikach i po dziurkach. przyszyłam też dwa paski do wiązania. i oto jest ciepły jesienny sweterek.




niedziela, 11 września 2011

rdzawe...

Przez lata nazbierało mi się różnych materiałów potrzebnych do pracy, m.in. książek, czasopism, teczek, notesów, kartek karteluszek, katalogów, płyt, plików, folderów… Masakra! Gdy mam coś odnaleźć robi mi się słabo. Niby wszystko opisuje i segreguje ale i tak jest problem z szybkim odnalezieniem konkretnych rzeczy… Tak też było tym razem, na szczęście trzeci dzień poszukiwań zakończył się sukcesem, uff!

Logo odnalezione. Scenariusz też przeczytany.
Kolejna fala pracowitych dni przede mną. Heh.


A poniżej chwila relaksu z zeszłotygodniowej niedzieli, czyli foto rdzawych elementów…