a za oknem mgła.
po południu w całej okolicy brakło prądu. zapadła ciemność i cisza, po chwili było słychać w oddali głosy sąsiadów, szczekanie psów... pozapalały się świece... zastanawiałam się jak to by było gdybym nagle miała żyć bez prądu... oj, nie!!! to byłby koszmar!!!
poniedziałek, 31 stycznia 2011
sobota, 29 stycznia 2011
czwartek, 27 stycznia 2011
czas stanowczo za szybki :(
dobrze, ze chociaż trening w pięknym słońcu... i domowe krzątanie nie poszło na marne. mimo wszystko, niedosyt dnia mam, że taki za krótki za szybki...
środa, 26 stycznia 2011
chęć z niemocą...
wracam do obrazów z grafik, które tworzyłam wspomagając się m.in. zdjęciami Tymka http://tymotek.blog.onet.pl/. grafiki robiłam dawno dawno temu, chciałam teraz stworzyć coś nowego... ale jakaś niemoc mnie dopadła...
na szczęście po 2 miesiącach wróciłam do rysowania... takie luźne rozrysowanie drobnostek, dla przyjemności. mam nadzieję, że i na grafiki przyjdzie czas.
na szczęście po 2 miesiącach wróciłam do rysowania... takie luźne rozrysowanie drobnostek, dla przyjemności. mam nadzieję, że i na grafiki przyjdzie czas.
wtorek, 25 stycznia 2011
(...)
Mnogość wyborów wpędza nas czasem w pułapkę... ciągłe męczące ustalanie priorytetów. Trzeba się jednak skupić i wydobyć siły do działania... w jednym, może dwóch obszarach...
"(...) bezgłośnie po łagodnej pochylni czasu ku nieuniknionemu rozpadowi..." /H.Murakami, Kronika ptaka nakręcacza/
"(...) Wstrzymałem oddech. Delikatny chlupot fal. Ledwo wyczuwalny podmuch głaszczący moją twarz i poruszający gałęziami krzewów." /S.King, Worek kości/
"(...) bezgłośnie po łagodnej pochylni czasu ku nieuniknionemu rozpadowi..." /H.Murakami, Kronika ptaka nakręcacza/
"(...) Wstrzymałem oddech. Delikatny chlupot fal. Ledwo wyczuwalny podmuch głaszczący moją twarz i poruszający gałęziami krzewów." /S.King, Worek kości/
niedziela, 23 stycznia 2011
korozjografia styczniowa
"Biegnąc, staram się myśleć o rzece. I chmurach. Ale w zasadzie nie myślę o niczym. Jedyne, co robię, to biegnę przez własną przytulną, skrojoną na moją miarę pustkę, własną nostalgiczną ciszę. I to jest czymś cudownym. Bez względu na to, co mówią inni." /Haruki Murakami, O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu/
środa, 19 stycznia 2011
wygląd to nie wszystko...
wtorek, 18 stycznia 2011
głowa od parady...
poniedziałek, 17 stycznia 2011
piątek, 14 stycznia 2011
poniedziałek, 10 stycznia 2011
uzupełniłam stronę
naszą, internetową w nowe wiadomości oraz w nową okładkę, którą wstawiam poniżej. wersji było sporo, w końcu wybór padł na tą...
więcej...
więcej...
piątek, 7 stycznia 2011
czwartek, 6 stycznia 2011
środa, 5 stycznia 2011
Monte już jest
namacalnie.
odebraliśmy swój przydział z drukarni.
nareszcie czerń jest czarna, może nawet ciut za bardzo. ale i tak jest dobrze. nawet bardzo. :)
odebraliśmy swój przydział z drukarni.
nareszcie czerń jest czarna, może nawet ciut za bardzo. ale i tak jest dobrze. nawet bardzo. :)
poniedziałek, 3 stycznia 2011
kondycja...
Subskrybuj:
Posty (Atom)